To, że roboty już niedługo będą stanowić co najmniej połowę siły roboczej na świecie, jest niemal pewne. Ich zastosowanie jest uwzględniane niemal w każdej dziedzinie życia. Są roboty, które gotują, piorą, sprzątają, obsługują gości w hotelach, prowadzą samochody czy udzielają się przy skomplikowanych operacjach na człowieku. Nie powinno więc dziwić,że coraz śmielej wkraczają w świat logistyki. Zastosowanie robotów w magazynach jest już tak oczywiste, jak stosowanie GPS przez kierowców. A jednak ciągle jeszcze kolejne pomysły inżynierów na udoskonalanie magazynowych mechanicznych robotników zaskakują.
Oto firma Boston Dynamics, znana z tego, że w ubiegłym roku zaprezentowała maszynę o nazwie Spot. Urządzenie to przypominało wyglądem psa, który tańczył do utworu Bruna Marsa i MarkaRonsona „Uptown Funk”. Wszystkim zapadł w pamięć moon walk Spota. Jednak nie w tym rzecz. Boston Dynamics to firma, która na świecie znana jest przede wszystkim z konstruowania robotów. A niedawno pochwaliła się nowym wynalazkiem, robotem strusiem. Ów struś to sporych rozmiarów maszyna na kołach, która jest w stanie przenosić na większe odległości nawet duże i ciężkie pudełka kartonowe. I choć nie brzmi to jakoś odkrywczo i przełomowo, to w dziedzinie logistyki jest to dość duże osiągnięcie.
Mechaniczny struś został nazwany Handle. Maszyna porusza się na dwóch kołach i może kojarzyć się z popularnym Segwayem. Struś ma także dziób. Jest to długa rura przypominająca tą od odkurzacza. To bardzo wydajna ssawka, która umożliwia utrzymanie dużych paczek przez dłuższy czas. Maksymalny ciężar takiej paczki to 15 kilogramów. Zamontowany skaner pozwala rozpoznać odpowiedni regał za pomocą umieszczonych na nim dużych kodów QR. Handle zatem staje się realnym zagrożeniem dla pracowników magazynów.
Odkąd maszyny i roboty wkroczyły do świata logistyki, magazynów, człowiek zaczyna robić się zbędny. W przyszłości prognozuje się,że magazyny będą w całości obsługiwane przez maszyny, a człowiek potrzebny będzie jedynie do nadzoru czy konserwacji tych urządzeń. Robot jest bowiem idealnym pracownikiem – może pracować całą dobę bez wytchnienia, nie chce urlopu, nie choruje, nie narzeka i nie odejdzie z pracy. Jest szybki i przez to wydajny. Gorzej, jak będzie atak hakerski, ale przed tym da się przecież zabezpieczyć. Obsługa człowieka sprowadzi się jedynie do zarządzania całym procesem, pilnowania, by maszyny pracowały dobrze, prawidłowo.
Uzasadnione zatem są obawy pracowników magazynów przed zwolnieniami, koniecznością szukania sobie innej pracy. Jak można przeczytać w raporcie World Economic Forum, w 2025 roku nastąpi likwidacja ponad 75 milionów etatów ze względu na pracę maszyn i robotów. Jednak wprowadzenie tychże urządzeń do pracy spowoduje utworzenie 133 milionów kolejnych etatów. Zatem czy jest się czym martwić?