Każdy kierowca wie, że jedynym elementem dotykającym drogi w samochodzie jest opona. Dlatego jej jakość, odpowiednie dobranie i trwałość są tak ważne dla bezpiecznego poruszania się po polskich i europejskich drogach. A jeśli dysponuje się flotą składającą się z kilku lub kilkunastu aut ciężarowych oraz kilku aut osobowych, zapanowanie nad każdą oponą nie jest łatwe. Dlatego warto zainwestować w system, który umożliwi lepszą kontrolę stanu, ilości i jakości ogumienia, którym dysponuje przedsiębiorstwo. Taki program proponuje Michelin, jeden z największych producentów opon na świecie.
Michelin proponuje Michelin Tire Care jako rozwiązanie umożliwiające zautomatyzowane, łatwe i szybkie gromadzenie informacji na temat opon używanych przez auta flotowe. Program ten dostępny jest jako appka na smartfony, tablety czy urządzenia PDA.
Na terenie Europy koncern proponuje zastosowanie jednego z trzech rozwiązań. Pierwszym jest TireLog – dziennik łatwy w obsłudze, dedykowany małym flotom dziennik. Ta aplikacja jest darmowa i można ją ściągnąć na urządzenie z systemem Android lub Apple. Drugim programem jest iCheck czyli narzędzie służące kompleksowemu zarządzaniu oponami. To program dla większych firm, gdzie liczba aut ciężarowych może sięgnąć nawet 100 sztuk. I ostatni, trzeci program to iManage czyli narzędzie do zarządzania kosztami opon.
Jak przekonuje producent, Michelin Tire Care to odpowiedź na wyzwania przewoźników, a te są oczywiste: bezpieczeństwo, szybkość, redukcja kosztów i niezawodność. Im więcej zaoszczędzonych pieniędzy, tym wyższy zysk przewoźnika. I nie ma co się łudzić – każda firma jest nastawiona na zysk. Rozwiązania w systemie proponowanych przez francuski koncern mają na celu zapewnienie użytkownikom optymalnego wykorzystania całego potencjału opon Michelina. A warto pamiętać o kilku zasadach, które przyczynią się do oszczędności w firmie. Przede wszystkim to grubość bieżnika. Dopuszczalna norma to 1-2 mm,jednak większość firm wymienia opony, gdy współczynnik ten wynosi ok 3 mm. Trzeba przy tym pamiętać, że każdy 1 mm bieżnika to ok 15-20 tysięcy przejechanych km, a zatem częstsze zmienianie opon to utrata zysku. Jak pokazują ostrożne szacunki, takie postępowanie to strata ok 15% potencjalnego przebiegu oraz korzyści z tego wynikających. Do tego wszystkiego jedna trzecia przestojów u przewoźnika to wynik problemów z ogumieniem. Jak pokazują wyniki analizy ADAC, aż 90% tych usterek można by uniknąć, jeśli byłby prowadzony odpowiedni monitoring ciśnienia w oponach.
Zarządzanie oponami w firmie nigdy nie wydawało się tak ważne i strategiczne jak teraz. Posługiwanie się do tego odpowiednimi narzędziami, jakie daje Michelin jest bardzo pomocne. Do tego oszczędności, jakie to przynosi, powinno zaciekawić i zmobilizować przewoźników do przynajmniej rozważenia wprowadzenia u siebie takich rozwiązań.